Dzisiaj jest taki dzień, że mogłabym cały przespać, co z resztą udało mi się właśnie przerwać (tylko dlatego, że kark boli). Dzień otępienia, ciężkości powiek, mruczenia zamiast werbalizacji. Dzień, kiedy nawet jedzenie nie smakuje (NAPRAWDĘ JA TO NAPISAŁAM?!). Dzień, w którym zostało już tylko walnąć browar i zapalić fajkę.
Bonusowa rozkmina od J.: Garnitur to jest taki minerał, którym pali się w piecu. Kopalnia garnituru. Wydobywanie garnituru. Garnitur, ametyst i malachit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz